Szliśmy tak.Było cicho.Tylko ptaki zaczęły śpiewać.Uśmiechnąłem się.Nudddddddddddddddyyyyyyyyy nie lubie tylko chodzić wole zrobić coś szalonego.
-Nudno mi.-Powiedziałem.
-No masz racje.-Potwierdziła.
-To co robimy?Chciałbym coś szalonego.-Zaproponowałem.
-Oż ty ryzykancie!-Zaśmiała się.-Znam pewne ryzykujące miejsce.Chodź!-Powiedziała i ruszyła.
<Roseee??????????>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz